Discussion:
doktorat czy praca?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pietia
2007-07-15 21:28:41 UTC
Permalink
Witam szanownych grupowiczów.

Chciałbym zaczerpnąć Waszych opinii na temat tego czy warto robic w
naszym kraju doktorat z chemii (a dokladniej z chemii organicznej)? Czy
może lepiej po studiach odrazu poświęcić się pracy zawodowej?
Wszelkie opinie są mile widziane :)

Pozdrawiam
Pietia
Pawel Wielgus
2007-07-16 05:17:55 UTC
Permalink
Post by Pietia
Witam szanownych grupowiczów.
Chciałbym zaczerpnąć Waszych opinii na temat tego czy warto robic w
naszym kraju doktorat z chemii (a dokladniej z chemii organicznej)? Czy
może lepiej po studiach odrazu poświęcić się pracy zawodowej?
Wszelkie opinie są mile widziane :)
Pozdrawiam
Pietia
Hej,

dlaczego zamiast? Wlasnie, w naszym kraju dalej jest tak, ze albo albo.
Oczywiscie nie chodzi mi o to, zeby robic te dwie rzeczy jednoczesnie.
Np w Niemczech wiekszosc mlodych ludzi z doktoratem wylapywanych jest
bardzo szybko przez przemysl.

Po skonczeniu doktoratu nie powinienes miec problemu ze znalezieniem
pracy. Posiedz na uczelni 4 lata, potem zdecydujesz. Zrob sobie w tym
czasie jakas podyplomowke. Moim zdaniem zaczynamy (jako spoleczenstwo)
dorastac do przeswiadczenia, ze doktorat tez mozna uznac za
doswiadczenie zawodowe. Oczywiscie sa doktoraty i doktraty, ale to juz w
kazdym zawodzie znajda sie czarne owce...

Z pozdrowieniami,

Pawel
Pietia
2007-07-16 21:15:57 UTC
Permalink
Post by Pawel Wielgus
Po skonczeniu doktoratu nie powinienes miec problemu ze znalezieniem
pracy.
Z tym nie zgodzę się z Tobą do końca. Będąc doktorem, ale bez
doświadczenia zawodowego ciężej jest znaleźć pracę niż jak się jest mgr
ale z doświadczeniem w pracy, bynajmniej takie słuchy mnie doszły.
Post by Pawel Wielgus
Zrob sobie w tym
czasie jakas podyplomowke. Moim zdaniem zaczynamy (jako spoleczenstwo)
dorastac do przeswiadczenia, ze doktorat tez mozna uznac za
doswiadczenie zawodowe. Oczywiscie sa doktoraty i doktraty, ale to juz w
kazdym zawodzie znajda sie czarne owce...
Tak też właśnie myślałem, jakaś podyplomówka w trakcie ewentualnych
studiów doktoranckich zaszkodzić nie powinna ;) może jedynie pomóc :) Ja
także uważam, że doktorat można uznać za doświadczenie zawodowe, bo w
końcu pracowało się nad czymś, podobnie jak się pracuje powiedzmy nad
jakimś projektem w pracy. Tak więc pewne doświadczenie się zyskuje, jak
by nie patrzeć :) Ogólnie jednak panuje chyba trochę inne przekonanie.

Pozdrawiam,
Piotrek
Michał Krompiec
2007-07-17 08:19:00 UTC
Permalink
Post by Pietia
Post by Pawel Wielgus
Po skonczeniu doktoratu nie powinienes miec problemu ze znalezieniem
pracy.
Z tym nie zgodzę się z Tobą do końca. Będąc doktorem, ale bez
doświadczenia zawodowego ciężej jest znaleźć pracę niż jak się jest mgr
ale z doświadczeniem w pracy, bynajmniej takie słuchy mnie doszły.
Post by Pawel Wielgus
Zrob sobie w tym
czasie jakas podyplomowke. Moim zdaniem zaczynamy (jako spoleczenstwo)
dorastac do przeswiadczenia, ze doktorat tez mozna uznac za
doswiadczenie zawodowe. Oczywiscie sa doktoraty i doktraty, ale to juz w
kazdym zawodzie znajda sie czarne owce...
Witam. Jedyna opcja, żeby robić doktorat i jednocześnie gdzieś pracować (na
max. 1/2 etatu) to "wolontariat", tzn. bez robienia zajęć ze studentami (i bez
stypendium) - znam takie przypadki. Dydaktyka + praca w laboratorium zajmą
tyle czasu, że nie ma żadnej możliwości dodatkowej stałej pracy.
Wg mnie lepiej wyjechać po doktoracie:)
Pozdrawiam,
MK, doktorant
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
b***@onet.eu
2007-07-17 20:52:54 UTC
Permalink
Post by Pawel Wielgus
dlaczego zamiast? Wlasnie, w naszym kraju dalej jest tak, ze albo albo.
Popieram. WYdaje mi sie ze pislalem juz tu posta, ale chyba gdzies go wcielo...
ja bym proponowal praca w tygodniu, a doktorat na zaocznych - jak czlek madry
to da rade. Kwestia moze duzo czasu zajmuje to ale... po doktoracie bez
doswiadczenia to... kiepsko troche. Zwlaszcza ze polska edukacja i uczelnie ta
jakies "dziwne". Bylem w Dani i tam jest bliska wspolpraca w zakresie
praktycznych doktoratow (w PL tez to realne, ale....).

Ja mam osobiscie tak wlasnie plan, lub studzia dzienne doktoranckie (z
minimalnym pensum dydaktycznym) plus jakis poletat w firmie prywatnej, gdzie
sie zarobi na zycie a godziny pracy dopasuje pod studium.

pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
lcc
2007-07-16 06:04:50 UTC
Permalink
Post by Pietia
Chciałbym zaczerpnąć Waszych opinii na temat tego czy warto robic w
naszym kraju doktorat z chemii (a dokladniej z chemii organicznej)? Czy
może lepiej po studiach odrazu poświęcić się pracy zawodowej?
Wszelkie opinie są mile widziane
A dlaczego w kraju? o wiele ciekawiej jest wyjechać :(
--
Using Opera's revolutionary e-mail client: http://www.opera.com/mail/
Pietia
2007-07-16 21:18:08 UTC
Permalink
Post by lcc
A dlaczego w kraju? o wiele ciekawiej jest wyjechać :(
Pewnie, za granicą są chyba lepsze perspektywy. Ale niektórzy może nie
chcą wyjeżdżać :D Ewentualnością jest wyjazd na jakiegoś post-doca
gdzieś do innego kraju, a szanse na coś takiego nie są chyba takie małe.

Pzdr!
Piotrek
ex-rak
2007-07-17 19:39:54 UTC
Permalink
Jesli chcesz sie poswiecic chemii organicznej to doktorat. Popracowac sobie
bedziesz tez mogl z doktoratem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...