Discussion:
Elaktrolit --> stężony kwas siarkowy ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Szymon Jastrzêbowski
2004-09-14 22:28:46 UTC
Permalink
Dzień dobry

Jestem początkujący, bardzo początkujący - proszę nie bić =)

Z zakupem stężonego kwasu siarkowego mam problemy - czy można poprzez
odparowanie wody z "elektrolitu" uzyskać stężony kwas siarkowy? Czy to
będzie trudniejsze? Wyczytałem że H2SO4 wrze w 300C.

Z poważaniem Szymon Jastrzębowski
Czarny
2004-09-15 05:34:19 UTC
Permalink
Stężenie kwasu siarkowego (VI) można zwiększyć poprzez elektrolizę.

Pozdrawiam...Czarny
Szymon Jastrzêbowski
2004-09-15 06:50:09 UTC
Permalink
Post by Czarny
Stężenie kwasu siarkowego (VI) można zwiększyć poprzez elektrolizę.
A gdzie można opis znaleźć jak wykonać elektrolizę kwasu siarkowego (VI)?

Pozdrawiam Szymon Jastrzębowski
J.F.
2004-09-15 14:28:09 UTC
Permalink
Post by Czarny
Stężenie kwasu siarkowego (VI) można zwiększyć poprzez elektrolizę.
No mozna .. tylko:
- skad wziasc platynowa elektrode ? [olowiowa moze starczy ?]
- czy koszta nie beda zbyt duze ?
- co z produktem ubocznym ? Za okno ?
Duze marnotrawstwo, stad wysokie koszta :-)

J.
TS
2004-09-15 13:01:20 UTC
Permalink
Post by Szymon Jastrzêbowski
Dzień dobry
Jestem początkujący, bardzo początkujący - proszę nie bić =)
Z zakupem stężonego kwasu siarkowego mam problemy - czy można poprzez
odparowanie wody z "elektrolitu" uzyskać stężony kwas siarkowy? Czy to
będzie trudniejsze? Wyczytałem że H2SO4 wrze w 300C.
Ochywiscie. Przez odparowywanie wody na lazni wodnej mozesz go zagescic
do 90-kilku % Kiedys, kiedy nie mialem dostepu do sklepow z odczynnikami
tez tak robilem.
Szymon Jastrzêbowski
2004-09-15 14:58:23 UTC
Permalink
Post by TS
Post by Szymon Jastrzêbowski
Dzień dobry
Jestem początkujący, bardzo początkujący - proszę nie bić =)
Z zakupem stężonego kwasu siarkowego mam problemy - czy można poprzez
odparowanie wody z "elektrolitu" uzyskać stężony kwas siarkowy? Czy to
będzie trudniejsze? Wyczytałem że H2SO4 wrze w 300C.
Ochywiscie. Przez odparowywanie wody na lazni wodnej mozesz go zagescic
do 90-kilku % Kiedys, kiedy nie mialem dostepu do sklepow z odczynnikami
tez tak robilem.
Dziękuję bardzo

A jeszcze się zapytam :) - koniecznie musi być łaźnia wodna, czy można
bezpośrednio ogrzewać - do momentu odparowania wody ( sprawdzać temp.
termometrem - a jak będzie wzrastać powyżej 100 C przestać podgrzewać) ?

Przepraszam za takie dziwne pytania - ale dopiero zaczynam moją przygodę z
chemią =)

Pozdrawiam Szymon Jastrzębowski
TS
2004-09-17 20:32:57 UTC
Permalink
Post by Szymon Jastrzêbowski
Dziękuję bardzo
A jeszcze się zapytam :) - koniecznie musi być łaźnia wodna, czy można
bezpośrednio ogrzewać - do momentu odparowania wody ( sprawdzać temp.
termometrem - a jak będzie wzrastać powyżej 100 C przestać podgrzewać) ?
Przepraszam za takie dziwne pytania - ale dopiero zaczynam moją przygodę z
chemią =)
Pozdrawiam Szymon Jastrzębowski
Zajrzalem do Sekowskiego (polecam jezeli zaczynasz zabawe z chemia). Na
lazni wodnej mozesz odparowac do ok. 70%, lub na lazni olejowej w
olowianej parownicy do ok 90%...
Laznia rownomiernie ogrzewa Ci parownice, minimalizuje mozliwosc
pekniecia i rozlania kwasu. Na upartego mozesz sprobowac bez lazni,
tylko uwazaj na siebie! Koniecznie zaloz rekawice i okulary!
Mi kiedys podczas ogrzewania rozcienczonego H2SO4 na lazni wodnej
odparowala woda i ogrzewanie odbywalo sie przez dno garnka (bylem mlody
i glupi, zostawilem laznie bez opieki na chwile). Moze to dobre
rozwiazanie na wypadek pekniecia... Dodam tylko, ze nie bylo przyjemne
wietrzenie piwnicy z par SO3 :))))
Pozdrawiam

TS
Szymon Jastrzêbowski
2004-09-18 08:37:03 UTC
Permalink
U?ytkownik "TS" <***@wp.pl> napisa? w wiadomo?ci news:cifhjq$71o$***@atlantis.news.tpi.pl...

Dziękuję bardzo

Chyba jednak zrobię na łaźni - jak Pan mówi.

Mam "laboratoryjny płaszcz grzejny" (fajna nazwa ;) i chciałem do niego
wstawić kolbę a do kolby termometr i co pewnien czas zaglądać - coby
temperatura nie wzrosła powyżej 100 *C - ale jednak na początek - niemam
jeszcze doświadczenia - nie bede ryzykował :)

Pozdrawiam Szymon Jastrzębowski

Loading...