...
Post by AlanekSzkoda że nie odpowiedziałeś mi czy dobrze liczę ten gramorównoważnik dla
jednomolowego NaOH, bo to dla mnie ważne.
Na to pytanie uzyskałeś precyzyjną odpowiedź w tym podwątku. Mol na
mol. Jeżeli masz problem z obliczeniem tak podstawowych wartości, to
może nie bierz się samodzielnie do roboty, tylko skonsultuj się z
chemikiem w realu. Przepraszam za dosadność, ale poziom skomplikowania
obliczeń nie przekracza gimnazjum, przynajmniej znany mi nauczyciel
chemii w gimnazjum każe podobne rzeczy liczyć gimnazjalistom z
pozytywnym wynikiem.
Post by AlanekWidzę że filozofujesz a nic konkretnego nie piszesz. Może napisz jaką ty
uzyskasz dokładność i ile za to chcesz? Tak będzie prosciej, wtedy najwyżej
wyślę ci próbki do oznaczenia, mam się kontaktować na podanego emaila?
To że pisuję na tą grupę oznacza, że mam jakąś wiedzę chemiczną (w
moim przypadku magister chemik, specjalizacja analiza instrumentalna,
w szczególności fluorescencyjna spektroskopia rentgenowska). Nie
oznacza natomiast czynności zawodowej jako chemik, w szczególności nie
oznacza pracy w laboratorium wyposażone w urządzenia do miareczkowania
(są różne laboratoria chemiczne w zależności od specjalizacji
zawodowej). Stąd oczekiwanie na informacje dotyczące płatnej pomocy są
w moim przypadku nieuzasadnione. Co do filozofowania, to jednak
odmawiam Ci przyznania racji, ponieważ próbowałem nieskutecznie
dowiedzieć się więcej od Ciebie co do samej próbki, przewidywanego
składu (substancje przeszkadzające w oznaczeniu), oczekiwanej
dokładności (to jest różnica czy chcesz mieć wynik 8% z dokładnością
do 2%, czyli stężenie zawiera się w granicach 6 do 10%, czy też chcesz
mieć wynik 8,00% z dokładnością do 0,02%, bo to rzutuje na dobór
metodyki oznaczenia, potrzebnego wyposażenia itd. Takich informacji
ani nie opublikowałeś, ani nie przesłałeś na priv. Przypadkiem nie
ukrywam mojego adresu mailowego (z lenistwa nie chce mi się założyć
zabezpieczeń antyspamowych), więc próba korespondencji okazałaby się
skuteczna.
Wreszcie - napisałeś o konieczności minimalizacji kosztów, stąd
sugestie o wypożyczeniu najprostszego zestawu do miareczkowania.
Jeżeli nie masz pojęcia o samym wykonaniu miareczkowania w sensie
"ręcznym" (po co głowę zawracasz gramorównoważnikiem, jeśli nie wiesz
jak praktycznie wykonać czynność miareczkowania pipetą wielomiarową),
możesz otrzymać nawet bardziej szczegółową pomoc, ale to trzeba
ustalić w rozmowie, a nie marudzić.
Post by AlanekTe dodatkowe kwasy w płynie to są akurat znane kwasy i w dosć dobrze znanych
stężeniach, domniemywam ze ich iloć będzie około 10 razy mniejsza od ilości
kwasu octowego, po prostu to jest znany płyn organiczny i dość dobrze
przezbadany w starożytności i spisany w tabelach:)
No to ja sobie mogę domniemywać co to za znany płyn organiczny dość
dobrze przebadany w starożytności, ale moje domniemania nie mogą być
podstawą do udzielenia skutecznej pomocy. To tak jak u lekarza: jeśli
sfuszerujesz etap wywiadu lekarskiego, to diagnoza i leczenie mogą być
nieskuteczne, a nawet szkodliwe. Z grupą jest jak z przychodnią
lekarską: pomoc otrzymasz, jeśli wiesz co chcesz wiedzieć, choćby w
przybliżeniu. Jeśli odmawiasz konkretnej informacji o potrzebach
(choćby na priv), to nie dziw się, że nie otrzymasz konkretnej pomocy.
Przykład: pędzę bimber, w smaku wydaje się być mocno kwaśny i
podejrzewam obecność kwasu octowego. Jest tego 10 litrów, mogę na
próbki przeznaczyć 200 gramów. Ile tego kwasu octowego jest
orientacyjnie, bo chcę go zobojętnić (czym?) tak, aby nie przesadzić z
ilością czynnika zobojętniającego. Analiza jest jednorazowa (szkoda
wylać 10 l zacieru) i ma być jak najtańsza (nie chcę inwestować w
domowe laboratorium).
I chemik mający taką informację jest w stanie coś zaproponować. A ty
trzymasz karty przy orderach i masz pretensję, że ktoś przy stoliku
bardzo ostrożnie ustala stawkę.
zairazki